www.timtraining.pl 3,447 total views, no views today Please follow and like us:
coaching managerski
Dzieje się. 1,490 total views, no views today Please follow and like us:
Tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty ósmy czwartek w moim życiu.
Chyba Óć mnie załatwiła, jakiś podziębiony jestem, to wszystko przez ten rychły spacer do stacji Fabryczna. Czuję się jakbym stuknął się z rozpędzonym PeKaeSem, pobolewa mnie gardło, piecze mnie w oskrzelach, zimno mi, mam dreszcze i wcale nie proszę o jeszcze ;P Podłość organizmu mego nie zna granic – jutro […]
Óć i „Czwórka”.
Szlag mnie trafi! O! Kupiłem dwa miesiące temu laptopa, kupiłem i w błogiej nieświadomości żyłem. Microsoft Office – nie dość, że robią w głąba bo okazało się, że mam testową wersję tego gówna, to jeszcze chcą kilkaset euro za klucz aktywacyjny! I to teraz, kiedy muszę do prezentacji usiąść, na […]
Były sobie …….. trzy.
Grafik napięty, a czy dopięty na ostatni guzik? Nigdy tak nie jest, zawsze „coś” wypada i trzeba rzeźbić w grafiku. Dzisiaj były Katowice, Euro City do Pragi. Jadąc pociągiem, jak by nie patrzeć międzynarodowym, zastanawiałem się, kiedy wagon się rozleci. Czesi, albo puszczają kiepskie składy do Warszawy, albo mają kiepski […]
Science Fiction i latające talerze.
Puk, puk? Kto tam? Twoje alter ego. Wcześniej jednak, Katowice. Jutro porannym pociągiem, po szynach ospale, na coaching. Po półrocznych spotkaniach, pożegnam kolejnego sympatycznego uczestnika – feedback. Jak ten czas pomyka. Jeszcze wcześniej? Wilcza może być nie tylko ulica, czasami mamy wilczy apetyt lub wilcze oczy albo przywdziewamy wilczą skórę. […]
Puk, Puk? Kto tam?
Wysiadam z pociągu w Katowicach. Ledwie przekraczam drzwi dworca, podchodzi do mnie starsza Pani pytając – Czy przyjmie Pan zaproszenie? Nieco oszołomiony odpowiadam, że tak bo widzę jak kobieta wyciąga do mnie rękę w której ma jakąś ulotkę. Idę w kierunku hotelu czytając broszurkę: Szukasz Boga? Potrzebujesz uzdrowienia? Oczekujesz pomocy? […]
100 metrów z życia wzięte.
Już dawno się tak nie ugotowałem, jak dzisiaj podczas coachingu. W związku z tym, iż czasami mówię bardzo szybko, to zakręciłem się przy …. minie w mgnieniu oka*. Kilka podejść a i tak nie dało rady. Dostałem mega głupawki i w efekcie wylądowałem pod stołem, wystawiając co chwila głowę nad […]
Miniewmgnieniuoka.
Wczoraj wracając z dworca do domu, wsiadając do samochodu, usłyszałem – trzrzrzrzrzrzrzrzrzrzrzrzrz! Okazało się, że jeansy mi pękły na udzie, na śmietnik. Dzisiaj rano wsiadam do samochodu i co słyszę? Trzrzrzrzrzrzrzrz! Kolejne jeansy się rozdarły. Też na śmietnik, bo nie będę ich reanimował, te wczorajsze całkiem nowe były, bo kilka […]
Traumatyczne jeansy.
Wśród moich znajomych, nie jest tajemnicą, że nie lubię rano wstawać. Pomysł jazdy porannym pociągiem do Katowic, nie należy do najmądrzejszych ;oP Mam długi proces wybudzania, znając życie, to „obudzę się” dopiero w Zawierciu, kawa nie pomaga, póki co to zdążyłem już nią oblać koszulę – wrrrrrrrr. Następnym razem, jeśli […]