Mam wrażenie, że huba żeruje im na mózgach. Skutki uboczne posiadania tego pasożyta, to odrealnione pomysły. Zielone Mazowsze postarało się o to, aby zatrzymać rozbudowę drugiej linni metra. Jak się okazuje, decyzję zawdzięczamy stowarzyszeniu Zielone Mazowsze. Ekolodzy nie znaleźli wprawdzie na trasie metra żadnej zagrożonej wyginięciem kolonii żabek ani muszek, […]
Warszawa
Zastanawiam się nad tym, kiedy nasze społeczeństwo zmieni podejście do pewnych rzeczy. Chyba musi minąć wiele pokoleń zanim zrozumiemy, że pewne rzeczy się zdarzają i należy do nich podchodzić z przymrużeniem oka. Stadion Narodowy i wtopa gdy nie zamknięto dachu a ulewa uniemożliwiła rozegranie meczu Polska – Anglia. Powinny zostać […]
Tu stacja Stadion Narodowy….
Stosunkowo często, zaraz po zajęciach, ktoś z uczestników zostaje na chwil kilka, żeby porozmawiać. Tak samo było i we wtorek. Jedna z uczestniczek szkolenia zostało po zajęciach, żeby porozmawiać i poradzić się. Siedliśmy bokiem do siebie, zachowując jednocześnie kontakt wzrokowy. Byłem zdziwiony, że dziewczyna spogląda co jakiś czas za moje […]
Skalpel.
Wsiadam do tramwaju numer 31. Tłok i gwar. Stoję na schodku. Ludzie rozmawiają. Jakaś para nad moją głową rozmawia o zabawkach dla dzieci. Śmieją się nucąc lub śpiewając piosenki, które grają misie, lalki. Pacynka to ulubiona zabawka jej córki, on zaś twierdzi, że jego synek najbardziej lubi konika na biegunach. […]
Patrzę.
Tęskniłem za chmurkami. Od lat zastanawiam się – jak oni wytrzymują z tą „nienaganną” pogodą? 743 total views, no views today Please follow and like us:
„Nie masz problemu co na siebie włożyć (…)”
Dzisiaj na Grzybowskiej (w przerwie szkoleniowej) stoję przed budynkiem. 1,055 total views, no views today Please follow and like us:
O tak! Dobrze, dobrze!
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za siedmioma morzami mieszkałem na Krakowskim Przedmieściu, były to jeszcze czasy w których trudno było o telefon stacjonarny, bo o komórkach nie wspomnę. Mieszkałem na szlaku migracji znajomych w kierunku Starego Miasta, czy to dzień powszedni czy o zgrozo! – weekend, […]
Bezstresowo, spontanicznie.
Jeśli robię zakupy to zazwyczaj w przypadkowych sklepach, nie mam swoich ulubionych – noooooo, może poza moim przy-osiedlowym sklepiku 🙂 Czasami są to hiper i supermarkety innym razem małe sklepy osiedlowe – Real, M&L, Alma, Groszek, Żabka…… Kiedyś dość często robiłem też zakupy w jednym ze sklepów Piotr i Paweł, […]
Omijam szerokim łukiem.
Dziś, co rzadko mi się zdarza, cały dzień podróżowałem komunikacją miejską – SKM, metro, tramwaje. Jechałem na łeb na szyję, byle jak najszybciej dotrzeć do celu bo sytuacja tego wymagała – cel podróży – EiT. W metrze widzę znajomą twarz – o raju, czy to ktoś znajomy? A może to […]
Fatamrugana.
1,932 total views, 1 views today Please follow and like us:
Moher Town.
Na przestrzeni tygodnia, kilkakrotnie odwiedzałem znajomą. W jej bloku są dwie windy, jakież było moje zdziwienie gdy jedna z wind którą „ściągnąłem” była cała w bąbelkach. 12,517 total views, 2 views today Please follow and like us:
Windy, bąbelki i poprawianie urody.
Albo się starzeję, albo pociągi (ściślej rzecz ujmując-wagony) są coraz gorsze. Duszno, nie wygodnie, tłoczno. Powrót do Warszawy wagonem bezprzedziałowym, wypełniony po brzegi – kobieta siedząca obok, rozmawiając przez telefon mówi do kogoś po drugiej stronie słuchawki – No wiesz, wracam do domu i siedzę w tym bydlęcym wagonie. 1,633 total […]
To artystyczne „coś”.
Poranna kawa, poranne przeglądanie sieci, poranne nicnierobienie – tak rozpocząłem dzień. Wyjrzałem za okno, na termometrze +6 stopni, piątek zapowiadał się wyjątkowo. I tak właśnie było, wiosenna aura dopisuje, dzisiaj było fenomenalnie – słońce, topniejący śnieg i ptaki, mnóstwo świergoczących ptaków w lesie. 1,187 total views, no views today Please follow […]
Zaszalałem – zatrzymałem się na chwilę, zdziecinniałem na moment.
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
Zabezpieczony: Wiejska wielkomiejska.
Dziś podreptałem wyrobić nowy paszport. Wprawdzie mam aktualny do 21 grudnia tego roku, ale już do Indii nie mógłbym polecieć, bo tam trzeba mieć minimum rok do przodu – dlatego poleciałem w styczniu do Egiptu a nie do Indii tak jak chciałem. 1,609 total views, 1 views today Please follow and like […]
Paszport biometryczny.
Dziś nie lada rozrywki, zwłaszcza dla Sandry. Mirek porwał nas do Cinema Park na Bemowie, jedyne tego typu kino w Warszawie – jeszcze jedno znajduje się w Krakowie. 1,836 total views, no views today Please follow and like us:
„Odkrywaj dziką naturę każdym zmysłem.”
Dziś chyba warunki biometeorologiczne niekorzystne, przynajmniej dla mnie. Chodzę jak śnięta ryba. Wczesnym wieczorem (późnym popołudniem jak kto woli) stojąc samochodem na czerwonych światłach jako trzeci w kolejce, chciałem spryskać przednią szybę. Nadusiłem drążek przy kierownicy w moją stronę i …… długimi oświetliłem samochód stojący przede mną. O Santa Claro! […]
Warunki biometeorologiczne niekorzystne?
Po całonocnym locie jestem totalnie wypluty. Fakt, że połowę lotu spałem na podłodze w przejściu ewakuacyjnym spowodował komfortowe warunki ;DDDDDDDDD kliknij na zdjęcie żeby powiększyć 1,132 total views, no views today Please follow and like us: